• Muzeum Hutnictwa świętuje 100 lat tradycji muzealnej

  • 100 na 100. Sto eksponatów na sto lat tradycji – kolekcja Muzeum Hutnictwa w Chorzowie

Muzeum Hutnictwa obchodzi 100-lecie tradycji muzealniczych w Chorzowie. W 1925 r. z inicjatywy Stanisława Wallisa powołano Muzeum Powiatu Świętochłowickiego, które stało się zaczynem historii chorzowskiego muzealnictwa.

Z tej okazji przygotowaliśmy projekt „100 na 100. Sto eksponatów na sto lat tradycji – kolekcja Muzeum Hutnictwa w Chorzowie”, prezentujący wybór stu najcenniejszych, najciekawszych, najmniej oczywistych eksponatów z bogatej i bardzo różnorodnej kolekcji. Projekt jest okazją do udostępnienia publiczności często nieznanych dotąd artefaktów oraz opowiedzenia poprzez obiekty o dziedzictwie i historii nie tylko Śląska, ale także Europy.

CZERWIEC

Landnámabók / Księga o zasiedleniu Autor: Þorláksson Þórður (wyd.); Thorgilsson Ari; Jónsson Arngrímur Pochodzenie: nieznane Czas i miejsce powstania: pierwotnie spisana w XIII w., wyd. Hendrick Kruse, Skálholt 1688 Materiał: papier, tusz, tektura Technika: druk, drzeworyt, oprawa introligatorska Wymiary: wysokość: 20 cm, szerokość:15,5 cm, grubość: 3 cm Sygnatura: MCh/St/388/MH

033/100 – LANDNÁMABÓK / KSIĘGA O ZASIEDLENIU

W dniu islandzkiego Dnia Niepodległości prezentujemy znajdujący się w zbiorach Muzeum Hutnictwa starodruk pochodzący z 1688 roku. Zawiera on trzy księgi: średniowieczny „Landnámabók” oraz późniejsze: „Schedae Ara Prestz Froda Um Island” („Karty Ariego Frody z Islandii”) i „Gronlandia” z opisem tej odkrytej przez Islandczyków wyspy. Odkrycie i kolonizacja Grenlandii miały mieć miejsce w 981 r. i były dziełem Eirikura (Eryka Rudego). Na świecie zachowało się jedynie 30 egzemplarzy tej edycji.

„Landnámabók” („Księga o Zasiedleniu”) to dzieło pierwotnie spisane w XIII w., przywołujące historię zasiedlania dzisiejszej Islandii. Księga wskazuje Wikingów jako pierwszych osadników wyspy, opisując przy tym 1400 osad i 3000 historycznych postaci.

„Schedae Ara Prestz Froda Um Island” (znane również jako „Islendingabok” lub „The Small Landnamabok”) stanowi jedno z najwcześniejszych źródeł dotyczących odkrycia Ameryki przez ludy nordyckie, i zawiera jedno z najdawniejszych odniesień do „Wineland” („Vinland” – tj. część Ameryki Północnej, identyfikowanej jako Nowa Fundlandia) oraz jedną z pierwszych drukowanych relacji z odkrycia Grenlandii. Jest pierwszą islandzką historią napisaną w języku staronordyckim i jedynym dziełem, o którym z pewnością można uważać, że zostało napisane przez Ari Frode Thorgillssona, pierwszego islandzkiego autora piszącego w tym języku. Najstarszy zachowany rękopis „Gronlandii” (Flateyjarbók) pochodzi ze stulecia XIV. Nazywany jest jedną z Sag Winlandzkich, opowiadających historię podróży Eryka Rudego i jego dzieci (Leifa Szczęśliwego, córki Freydis i synowej – law Gudrid) na Grenlandię i Nową Fundlandię. Tekst ukazał się drukiem u schyłku XVII w. Kompilatorem opowieści był Arngrímur Jónsson z przydomkiem Uczony.

Dokument potwierdzający nadanie herbu miasta Chorzów Autor: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pochodzenie: dar Miejskiej Rady Narodowej w Chorzowie, ok 1969 r. czas i miejsce powstania: 1938, Warszawa materiał: tektura, papier technika: druk wymiary: wysokość: 22 cm, szerokość: 30,5 cm sygnatura: MCh/H/1314/MH

032/100 – DOKUMENT POTWIERDZAJĄCY NADANIE HERBU MIASTA CHORZÓW

W posiadaniu Muzeum Hutnictwa znajduje się naklejony na tekturze dokument, w którym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych II Rzeczpospolitej stwierdza zarządzeniem z 14 czerwca 1938 r. nadanie herbu Chorzowa przez Ministra Spraw Wewnętrznych. Był nim wówczas Felicjan Sławoj Składkowski, podejmujący w tej sprawie decyzję w porozumieniu z Ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Wojciechem Alojzym Świętosławskim. Na odwrocie dokumentu umieszczono zaakceptowany wizerunek herbu, uwierzytelniony pieczęcią oraz podpisem Radcy A .Wotkeza z 15 maja 1938.

Konkurs na herb Chorzowa rozpisano w 1936 r. Wybrany został projekt studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego pracujących pod kierunkiem prof. Jana Dąbrowskiego przy współpracy chorzowianina Jana Czarneckiego. Władze Chorzowa zatwierdziły wizerunek 9 września 1936, czekając następnie na decyzję rządu.

Herb ze złotą otoczką posiada dwa pola. Prawe ma błękitne tło i przedstawia pół złotego orła śląskich Piastów z głową zwróconą w prawo. Na polu lewym o czarnym tle umieszczono pół podwójnego czerwonego krzyża z rozszerzającymi się na końcach ramionami, co jest nawiązaniem do godła zakonu bożogrobców. Chorzowski herb nie odnosi się zatem do przemysłowego etosu Królewskiej Huty, ale historii sięgającej 1257 r., kiedy to książę opolsko-raciborski Władysław dokumentem z 24 czerwca zezwolił miechowskim Obrońcom Grobu Chrystusa na lokację wsi Chorzów. Warunek odniesienia do tej właśnie średniowiecznej tradycji określono w zasadach konkursu, co wynikało z chęci podkreślenia polskiego charakteru miasta i odcięcia się od niemieckiej nazwy. Gmina Chorzów w roku 1934 włączona została do Królewskiej Huty wraz z Nowymi Hajdukami, przekazując całemu miastu nazwę. Cztery lata później, 22 czerwca 1938 r. podjęto uchwałę, że barwami miasta będą niebieski i czerwony. Herb podobnie jak barwy nie utracił aktualności, obowiązując do dziś, co reguluje uchwała Rady Miasta z 6 września 2018 r.

„Pas de deux II” Autor: Jacek Waltoś Pochodzenie: darowizna artysty Czas i miejsce powstania: 2006 r., Kraków Materiał: płótno Technika: akryl Wymiary: wysokość 70 cm, szerokość 99,5 cm Sygnatura: MH/S/2

031/100 OBRAZ PAS DE DEUX II JACKA WALTOSIA

Muzeum Hutnictwa jest depozytariuszem pamięci i wspomnień. Jednym z nich jest przekazany przez autora w 2024 r. do naszych zbiorów obraz Pas de deux II autorstwa Jacka Waltosia. Urodzony w Chorzowie w 1938 r. twórca związany jest głównie ze środowiskiem krakowskim. Dzieło to jest również jednym z elementów cyklu Pas de deux oraz częścią powstałej w latach 2000-2009 serii „Obrazy zdarzone”.

Przedstawiona na obrazie scena to marzenie, przeniesione na płótno pod wpływem wspomnień o atmosferze, panującej w szpitalu św. Jadwigi w Chorzowie, w czasie pobytu w nim Waltosia w latach 1945-1946. Choroba bardzo skomplikowana i niebezpieczna w momencie powrotu do zdrowia, zaowocowała ogromną wdzięcznością wobec lekarzy za ocalenie życia. Chciał – jak podkreśla – przedstawić zapamiętany obraz szpitala z perspektywy swoich emocji. Spośród nich uwiecznił moment, kiedy wraz z kuzynką uczył się tańczyć pod okiem swojego ojca. Artysta na obrazie ukazał także siostrę szarytkę Lucyllę, z którą wiążą go dobre wspomnienia.

Waltoś zastosował klucz czterech kolorów, które przeważają w jego twórczości od 1960 r., z dominującym błękitem. Dzięki wyborowi odpowiednich odcieni oraz gry świateł obraz nabiera charakteru marzenia sennego, a poprzez miękkie i malarskie formy, przedstawiona scena wydaje się być lekką i finezyjną.

Wielka księga przemysłu Autor: Karl Friedrich Heinrich Graf, Adolph Völkel pochodzenie: przekaz Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków czas i miejsce powstania: 1870 r. tereny Górnego Śląska materiał: papier, tektura, blacha mosiężna posrebrzana, drewno technika: fotografia, drzeworyt, obróbka drewna, zdobnictwo, grawerowania wymiary: wys. 27 cm, szerokość: 35 cm sygnatura: MCh/Przem/2/MH

030/100 - WIELKA KSIĘGA PRZEMYSŁU

W kolekcji Muzeum Hutnictwa wśród licznych albumów fotograficznych szczególne miejsce zajmuje „Wielka Księga Przemysłu” – unikatowy zbiór fotografii przemysłowych wykonanych na zlecenie Hugona Henckel von Donnersmarcka. Zdjęcia dokumentują obiekty znajdujące się na terenie dzisiejszego Chorzowa i Siemianowic Śląskich, w tym takie zakłady jak Huta „Laura” (Laurahütte), Zjednoczone Siemianowickie Kopalnie Węgla Kamiennego (Vereinigte Siemianowitzer Steinkohlengruben), Huta cynku „Jerzy” (Georgs-Zinkhütte) oraz Huta „Królewska”(Königshütte). Większość zdjęć wykonał Karl Friedrich Heinrich Graf.

Fotografie są o tyle niezwykłe, że nie ukazują jedynie zabudowań, ale również pracowników. Fotograf miał unikatową możliwość wykonania zdjęć na terenach działających zakładów, dokumentując warunki pracy, stroje oraz sprzęt, jakim posługiwali się niegdysiejsi hutnicy. Zamieszczone w albumie zdjęcia potwierdzają m.in. że pracownikami zakładów były również dzieci.

Album przyciąga uwagę nie tylko zawartością, ale też niezwykłą oprawą. Jego drewniana okładka zdobiona jest płaskorzeźbą przedstawiającą górnika i hutnika – symboliczne postaci dla przemysłowego Górnego Śląska – oraz górnicze pozdrowienie „GLÜK AUF”. 18 stron spięto ozdobną srebrną klamrą, zaś na tylnej okładce powtórzono motyw frontu, umieszczając w owalu herb rodu Henckel von Donnersmarck. Autorem oprawy jest zakład jubilerski Adolpha Völkela.

Na przełomie 2022 i 2023 roku zdjęcia te były prezentowane na wystawie WIELKA KSIĘGA PRZEMYSŁU, gdzie pokazano m.in. jedne z pierwszych fotografii Huty „Królewskiej”.

Halerz bytomski Władca: Eufemia mazowiecka (1395/1398–1447) wraz z synami Pochodzenie: zakup Czas i miejsce powstania: 1431-1452, Bytom Materiał: srebro Technika wykonania: bicie Wymiary: średnica 12,8 mm, waga 0,19 g. sygnatura: MCh/N/6923/MH

029/100 HALERZ BYTOMSKI

Jednym z przejawów statusu średniowiecznego miasta było prawo do bicia monet. Bytom należał do grona tych, które w XV wieku posiadały własną mennicę. Jednym z wielu dowodów jej działalności jest srebrny halerz przechowywany w zbiorach Muzeum Hutnictwa w Chorzowie – niewielka, ale niezwykle cenna moneta z czasów księżnej Eufemii, wdowy po księciu Bolesławie I. Po jego śmierci Eufemia przez blisko dwie dekady współrządziła księstwem bytomsko-cieszyńskim wraz z synami, aktywnie uczestnicząc w życiu politycznym i gospodarczym regionu. Bicie monet było wówczas nie tylko elementem systemu finansowego, ale przede wszystkim symbolem niezależności i prestiżu władzy. Halerz ten waży zaledwie 0,19 g i niesie ze sobą znaczący przekaz historyczny. Na awersie widnieje gwarek z kilofem zwrócony w lewo, z inskrypcją …NETA*BITV. [MONETA DE BITVM]. Rewers przedstawia orła bez korony oraz napis MONETA.ITVM [MONETA DE BITVM]. To jeden z najstarszych znanych wizerunków górnika na śląskiej monecie – na długo przed tym, gdy górnictwo stało się znakiem rozpoznawczym regionu. Monety te wybijano ręcznie, co sprawiło, że każdy egzemplarz jest unikatowy, z widocznymi śladami ówczesnego rzemiosła. Dziś halerze bytomskie należą do rzadkości i są cenione przez kolekcjonerów oraz badaczy historii. Ich wygląd, symbolika i kontekst czynią z nich wyjątkowe świadectwo średniowiecznego Bytomia.

Waza ogrodowa – tańczące putta Autor: nieznane; Pochodzenie: Przekaz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach; Czas i miejsce powstania: pocz. XX w, nieznane; Materiał: marmur; Technika: rzeźba; Wymiary: wysokość: 67 cm, średnica: 78 cm; Sygnatura: MCh/R/355/MH

028/100 WAZA OGRODOWA - TAŃCZĄCE PUTTA

Na najwyższym wzniesieniu miasta – Górze Redena – w 1874 roku powstał park. Miasto urządziło go na terenie wydzierżawionym od Spółki Brackiej. Królewska Huta była już wówczas jednym z najważniejszych ośrodków przemysłowych Górnego Śląska – gęsto zaludnionym miejscem, duszącym się od dymów i doskwierającego hałasu. Mieszkańcy potrzebowali terenów służących rekreacji, urządzając je na miarę czasów oraz możliwości, czego jednym z licznych przejawów i zarazem pamiątek jest marmurowa waza ogrodowa, która niegdyś pełniła funkcję kwietnika. Mogła też służyć jako niewielka fontanna, źródło odświeżającej wody.

Waza pochodzi z początku XX wieku. Forma i zdobienia tego kwiecistego obiektu są dla miejsca, w którym stanął i epoki typowe, odzwierciedlają ówczesne gusta, niczym nie różniąc się od wielu podobnych. Jej dekoracje — rzeźby przedstawiające tańczące putta otoczone motywami roślinnymi — nawiązują do tradycji arkadyjskiej, symbolizując radość, beztroskę i wypoczynek. Skojarzenia te oddają funkcję tego i wielu innych ówczesnych parków (pałacowych nie wyłączając) jako miejsca relaksu dla mieszkańców miasta, którzy mogli tu odpocząć po pracy w zakładach przemysłowych lub spędzić czas wolny w dni świąteczne.

W kolejnych dekadach miejsce to otaczano coraz większą estymą i rozbudowywano. Po drugiej wojnie park stawał się za mały, z czasem jego funkcje przejął WPKiW (obecnie Park Śląski). Po jednej z reorganizacji przestrzeni parkowej Wojewódzki Konserwator Zabytków zdecydował o przekazaniu wazy do Muzeum w Chorzowie. Przez lata stała w holu siedziby Muzeum w Chorzowie, przy ul. Powstańców 25, dzisiaj można ją zobaczyć w strefie gastronomicznej Muzeum Hutnictwa.

MAJ

Miecz obosieczny z Siewierza; Wytwórca: nieznany; Pochodzenie: Siewierz, przekaz; Czas i miejsce powstania: XIII-XV w., nieznany; Materiał: żelazo; Technika: kucie; Wymiary: długość ostrza 94 cm, długość rękojeści 22 cm, szerokość ostrza 4 cm; Sygnatura: MCh/H/950/MH

027/100 MIECZ OBOSIECZNY Z SIEWIERZA

W Muzeum Hutnictwa znajdują się zbiory o nieznanej proweniencji, których historia wciąż jest zagadką dla muzealników. Jednym z takich obiektów jest miecz obosieczny. Został on znaleziony zupełnie przypadkowo w 1968 r. przez pracowników Huty „Kościuszko”, przebywających na wycieczce zakładowej w Siewierzu. Hutnicy, świadomi tego, że znalezisko może mieć duże znaczenie historyczne, postanowili przewieźć go do rodzinnego miasta. Wkrótce ówczesny dyrektor huty – Ludwik Blaska postanowił przekazać tajemniczy obiekt do zbiorów chorzowskiego muzeum.

Początkowo przyjęto, że miecz pochodzi ze średniowiecza, później doprecyzowano, że może być on związany z bitwą pod Siewierzem (1288-1290). Pewności jednak nie ma. Datowanie broni białej jest trudne, ponieważ pozostawała ona długo w użyciu. Ze względu na wydobycie „chorzowsko-siewierskiego” miecza poza badaniami archeologicznym oraz brak informacji o dokładnej lokalizacji odkrycia, badaczom nie jest znany kontekst obiektu, który jest kluczowy podczas datowania oraz ustalania pochodzenia. Wymiary miecza sugerują, że jest to miecz długi tzw. półtoraręczny.

Decyzja o przewiezieniu miecza do Chorzowa była wyrazem nie tylko odpowiedzialności za znalezisko, ale także głębokiego przywiązania do lokalnej tradycji i chęci wzbogacenia dziedzictwa kulturowego regionu. Hutnicy, jako członkowie silnie zintegrowanej społeczności zakładowej, postrzegali muzeum jako naturalnego depozytariusza wartości historycznych ważnych dla całego miasta.

Kondensatory w Chorzowie; Autor: Rafał Malczewski; Pochodzenie: zakup; Czas i miejsce powstania: 1934-1935, Śląsk - Zakopane; Materiał: papier; Technika: akwarela; Wymiary: wysokość 53,5 cm, szerokość 72 cm; Sygnatura: MCh/Szt/1413/MH

026/100 – RAFAŁ MALCZEWSKI "KONDENSATORY W CHORZOWIE"

Rafał Malczewski w latach 1934-1935 nakłoniony przez literata i przyjaciela Ferdynanda Goetla odwiedził województwo śląskie. Owocem podróży stał się cykl „Czarny Śląsk”. Ten swoisty „reportaż malarski” zrealizowany został na terenach powiatu świętochłowickiego, katowickiego (z uwzględnieniem Mysłowic i Siemianowic) oraz w miastach Chorzów i Katowice W maju 1935 r. na wystawie zorganizowanej w Warszawie przez Instytut Propagandy Sztuki artysta przedstawił 20 obrazów olejnych i 14 akwarel, w pomniejszonym zakresie wystawę przeniesiono następnie do Łodzi, a jesienią do Katowicach.

Spośród cyklu Rafała Malczewskiego, „Czarny Śląsk” Muzeum Hutnictwa posiada jeden obraz i dwie akwarele. Najcenniejszym obiektem jest akwarela prezentująca oddalającą się, ukazaną tyłem samotną postać kobiety na brukowanej kostką jezdni pomiędzy potężnymi obiektami, którymi są kondensatory i chłodnie kominowe elektrowni w Chorzowie Starym. Widza porusza siła monumentalnych przemysłowych obiektów, która przytłacza znikomą ludzką istotę. Jednakże to właśnie ów ludzki akcent ożywia przejmującą ciszą industrialnej scenerii. Z prawej strony jezdni przed wiaduktem malarz utrwalił beżowy chodnik z mocno zaakcentowanymi dwoma latarniami. Niebo – choć zasnute dymami – nie traci pomarańczowej poświaty, niewykluczone że powstałej dzięki ogniom pieców, niedalekiej huty.

Obraz z warsztatu Muzeum Ziemi Bytomskiej; Autor: Henryk Dzięcioł; Pochodzenie: warsztat plastyczny MZB; Czas i miejsce powstania: ok. 1950 r., Chorzów; Materiał: papier, szkło, drewn;o Technika: akwarela; Wymiary: wysokość 75, 8cm, szerokość 54 cm; Sygnatura: MCh/Et/2106/MH

025/100 OBRAZ Z WARSZTATU MUZEUM ZIEMI BYTOMSKIEJ

W zbiorach Muzeum Hutnictwa znajduje się kolekcja etnograficzna, która była szczególnie rozwijana przez Stanisława Wallisa. Obejmuje ona różnorodne obiekty: od maszyn rolniczych, przez stroje ludowe i porcelanę, po wykonane różnymi technikami obrazy. Część z nich powstała w działającym przy Muzeum Ziemi Bytomskiej warsztacie plastycznym. W 1990 r. miało miejsce przekazanie prac warsztatowych do zbiorów Muzeum w Chorzowie. Jest to seria wizerunków kobiet i mężczyzn w tradycyjnych strojach śląskich, wiernie i szczegółowo odwzorowanych. Nierzadko postacie przedstawiono na tle przemysłowego krajobrazu.

Jednym z przykładów jest wizerunek kobiety w stroju rozbarskim, ukazanym z dbałością o detale charakterystyczne dla tego regionu. Strój składa się z wierzchnia (rodzaj gorsetu), kiecki, kabotka, fartucha, korali oraz nakrycia głowy. Rozpoznawalnym elementem stroju rozbarskiego jest galanda, czyli wianek. Obecność chustki, tzw. purpruki (noszonej zamiast wianka) na głowie przedstawionej kobiety wskazuje, że była zamężna. Jednolity fartuch oraz sposób jego zaprasowania może sugerować, że sportretowana kobieta pochodziła z miejscowości, graniczącej z obszarem, na którym powszechny był strój pszczyński. Poszczególne elementy stroju śląskiego były mniej lub bardziej zdobne, różniły się barwami i materiałem w zależności od pory roku oraz obchodzonych świąt czy uroczystości. Duże znaczenie miał również budżet, którym dysponowała właścicielka stroju.

Dzięki udokumentowanym przykładom strojów śląskich, a warto pamiętać, że jest kilka rodzajów, możemy poznawać i przekazywać dalej regionalną tradycję.

Zegarek Kieszonkowy; Marka: Silvana; pochodzenie: zakup; czas i miejsce powstania: 1925 r., Szwajcaria; materiał: srebro, szkło; technika: grawer, zegarmistrzostwo; wymiary: średnica 5 cm, długość łańcuszka: 29 cm; sygnatura: MCh/H/6170/MH

024/100 ZEGAREK KIESZONKOWY

Lojalność wobec miejsca pracy stanowiła istotną wartość dla dawnych pokoleń. Wielu hutników – ale nie tylko – rozpoczynało pracę w młodym wieku – czasem jeszcze w okresie nauki i kontynuowało ją aż do emerytury w tym samym zakładzie. Lojalność była obustronna, zakłady pracy z okazji jubileuszy nagradzały pracowników okolicznościowymi podarunkami. W zbiorach Muzeum Hutnictwa wśród wielu hutniczych pamiątek znajduje się srebrny, kieszonkowy zegarek szwajcarskiej marki Silvana. Dołączony jest do niego oryginalny łańcuszek o długości 29 cm, prawdopodobnie wykonany z mosiądzu oraz pudełko, w którym go podarowano.

Wręczane z okazji jubileuszy pracy zegarki były wyrazem wdzięczności, docenienia za pracę, trud i lojalność. Czasomierz ze zbiorów muzealnych pochodzi z 1925 r. Jego tylna część jest otwierana, to tam umieszczono dedykację: „Za 25 letnią wierną służbę Górnośląskie Zjednoczone Huty Królewska i Laura SP.Akc. 1900 – 1925.”. Na wieczku znajdują się również punce probiercze używane do potwierdzania autentyczności i jakości wyrobów metali szlachetnych. Użyta tutaj punca z symbolem półksiężyca w towarzystwie korony – od 1884 r. stosowana była do oznaczania srebra o minimalnej wartości próby 800.

W wielu chorzowskich i śląskich rodzinach jako cenne pamiątki, niemal relikwie, do dzisiaj przechowywane są zegarki, jakie – w dowód uznania – otrzymali przed laty dziadkowie lub ojcowie.

Projekt pomnika Adama Mickiewicza; Autor: Reinhold Domin; Pochodzenie: darowizna; Reinholda Domina; Czas i miejsce powstania: ok. 1958 r., Chorzów; Materiał: gips; Technika: odlew; Wymiary: wysokość 37,5 cm;, szerokość podstawy 12,5 cm; Sygnatura: MCh/R/315/MH

023/100 PROJEKT POMNIKA ADAMA MICKIEWICZA

Pomnik Adama Mickiewicza odsłonięto 18 maja 1958 roku na placu jego imienia w Chorzowie. Okazją było upamiętnienie setnej rocznicy śmierci poety. Wybór lokalizacji poprzedzony był licznymi dyskusjami – podkreślano, że monument powinien stanąć w typowo robotniczej dzielnicy miasta. Ostatecznie, współczesne założenia urbanistyczne placu i pomnika są autorstwa architekta Andrzeja Wiczyńskiego. Twórcą monumentu – podobnie jak i prezentowanej miniatury – jest Rajnhold Domin. Zachowały się w archiwum Muzeum zdjęcia przedstawiające tego cenionego artystę podczas pracy nad pomnikiem czy z dumą prezentującego miniaturę (reprodukcje części z nich znalazły się w V tomie Monografii miasta wydanym przez Muzeum Hutnictwa). Z relacji prasowych z lat 50. i 60. wiemy też, że w pracowni Domina miniatur podobnych a także popiersi wieszcza było więcej, co świadczyć może o wadze, jaką artysta przywiązywał do tej właśnie realizacji, która była największą w jego dorobku.

Pomnik Adama Mickiewicza na stałe wpisał się w krajobraz Chorzowa II, stając się ważnym punktem w tej części miasta. W roku 2024 monument poddany został renowacji, a w uroczystości odsłonięcia udział wzięły władze miasta i członkinie rodziny Rajnholda Domina – jego siostrzenica (obecna także na odsłonięciu pomnika w 1958 r.) z córką.

Medal upamiętniający pokój cieszyński w 1779 r. Autor: Abraham Abramson Pochodzenie: zakup Czas i miejsce powstania: 1779, Berlin Materiał: srebro; Technika: bicie; Wymiary: średnica 42,8 mm Waga: 28,52 g;. Sygnatura: MCh/M/8902/MH

022/100 MEDAL UPAMIETNIAJACY POKÓJ CIESZYŃSKI

246 lat temu, wiosną 1779 roku Cieszyn stał się centrum politycznym Europy. To tutaj dyplomaci Austrii, Prus, Francji, Rosji, Saksonii, Palatynatu Reńskiego i Księstwa Dwu Mostów negocjowali warunki pokoju kończącego wojnę między Królestwem Prus a Monarchią Habsburgów o sukcesję w północnobawarskich księstwach Ansbach i Bayreuth. Uroczyście podpisano go 13 maja – w dniu urodzin cesarzowej Marii Teresy – w sali Sejmu Ziemskiego w Cieszynie (dziś róg pl. Dominikańskiego i ul. Sejmowej). Na mocy układu pokojowego główna linia Hohenzollernów – dynastia królów Prus – zagwarantowała sobie prawa sukcesji w północnej Bawarii, a Austria wzbogaciła się o tereny dorzecza rzeki Inn.

Rangę i doniosłość wydarzenia podkreślono licznymi publikacjami, grafikami czy medalami. Jedną z rzadszych i cenniejszych pamiątek pokoju cieszyńskiego jest przechowywany w Muzeum Hutnictwa w Chorzowie medal wykonany przez pruskiego mincerza i medaliera Abrahama Abramsona. Uchodzi on za jednego z czołowych przedstawicieli klasycyzmu w swoim fachu w Niemczech. Awers medalu zdobi popiersie Fryderyka II w wieńcu laurowym, symbolizującym tryumf, zaś rewers przedstawia Boginię Pallas (Atenę) na obłokach z tarczą z pruskim orłem, symbolizującą transcendencję, mądrość i władzę. Towarzyszy jej łaciński napis wskazujący na zawarcie pokoju bez rozlewu krwi.

Figura św. Floriana; Autor: Nieznany; Pochodzenie: depozyt; Czas i miejsce powstania: XX wiek, Górny Śląsk; Materiał: drewno; Technika: rzeźba, polichromia; Wymiary: wysokość: 121 cm, szerokość: 32 cm, głębokość: 28 cm; Sygnatura: MCh/ DEP/115 /MH

021/100 FIGURA ŚW. FLORIANA

Depozyty to jedna z form przechowywania obiektów przez muzea, w ramach której właściciele przekazują je na określony czas, aby zapewnić im profesjonalną ochronę, konserwację i ekspozycję. W zbiorach Muzeum Hutnictwa w Chorzowie znajduje się drewniana, pełnoplastyczna, ręcznie rzeźbiona figura św. Floriana. Została ona przekazana na etapie tworzenia wystawy „Królestwo Żelaza” przez Międzyzakładową Organizację Związkową NSZZ „Solidarność” ArcelorMittal Poland S.A. – Huta Królewska – Huta Kościuszko S.A. Rzeźba pierwotnie zdobiła kapliczkę hutniczą, przy ul. Moniuszki. Pieczę nad nią sprawowali pracownicy huty, szukając w świętym opoki i ochrony przy pracy z ogniem. Obecnie figurę można oglądać na stałej wystawie Muzeum Hutnictwa w Chorzowie, w sekcji poświęconej kultowi św. Floriana – patrona hutników, strażaków, kominiarzy, ceramików, piekarzy i innych zawodów związanych z ogniem. Warto też dodać, że od 1993 r. św. Florian jest patronem miasta Chorzów, rok później sprowadzono tutaj jego relikwie, a w 2001 r. przy chorzowskiej parafii pod wezwaniem świętego Floriana zostało erygowane sanktuarium. W mieście znajduje się ul. Floriańska a także Rondo św. Floriana- patrona miasta Chorzów. Od 10 maja 2024 r. wizerunki św. Floriana związane z hutnictwem zostały wpisane jako element tradycji hutniczych ujętych we wpisie na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Obój z Zakładowej Orkiestry Huty „Batory”; wytwórca: Kohlert's Sohne; pochodzenie: Muzeum Zakładowe Huty „Batory”, przekaz; czas i miejsce powstania: 1935 -1945, Kraslic (Czechosłowacja); materiał: drewno, metal, plastik, materiał; wymiary: wys. 9 cm, szerokość: 35 cm, długość: 22 cm; sygnatura: MCh/H/6501/MH

020/100 OBÓJ Z ZAKŁADOWEJ ORKIESTRY HUTY „BATORY”

Brzmienie orkiestr towarzyszyło wielu wydarzeniom miejskim, państwowym i kościelnym, nadając im uroczysty i podniosły charakter. W Dniu Hutnika prezentujemy obój, który jest niemym świadkiem historii Zakładowej Orkiestry Huty „Batory”, funkcjonującej od 1931 r. Najlepszy okres jej działalności przypadał na przełom lat 60. i 70., kiedy to grało w niej 70 osób. Na przełomie lipca i sierpnia 2024 r. Orkiestra Huty „Batory” została rozwiązana.

Przy współpracy z Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu ustalono, że obój jest produktem firmy Kohlert’s Sohne funkcjonującej w latach 1918 – 1945, będącej spadkobiercą założonej w 1840 r. przez Vincenza Ferariusa Kohlerta wytwórni instrumentów. Oznaczenie oraz sygnatura na oboju wskazują, że powstał on w ostatnim dziesięcioleciu funkcjonowania zakładu.

Nie zachowały się wszystkie elementy oboju, co uniemożliwia jego użytkowanie.

Odezwa Miejskiego Komitetu Obchodów Święta Pracy 1 – go Maja w Chorzowie; autor: Miejski Komitet Obchodów Święta Pracy druk: Chorzowskie Zakłady Graficzne; pochodzenie: nieznane; czas i miejsce powstania: 1962, Chorzów; materiał: papier; technika: druk; wymiary: wys. 48,51 cm, szerokość: 69,4 cm,; sygnatura: MCh/Prop/26/MH

019/100 ODEZWA MIEJSKIEGO KOMITETU OBCHODÓW ŚWIĘTA PRACY 1 – GO MAJA W CHORZOWIE

1 maja obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy w okresie PRL-u był nie tylko dniem wolnym od pracy, ale też jednym z najważniejszych narzędzi propagandy. Władze komunistyczne wykorzystywały Święto Pracy, by promować idee socjalizmu i jedności klasowej, organizując pochody, wiece i huczne uroczystości. Miały one pokazać siłę państwa i poparcie społeczeństwa dla Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) oraz podkreślać osiągnięcia systemu socjalistycznego. W miastach industrialnych, gdzie praca w przemyśle była sercem lokalnej gospodarki, obchody Święta Pracy były szczególnie widowiskowe.

Prezentowany plakat z 1962 roku to świadek tamtych czasów. Rozwieszany na ulicach Chorzowa, zapraszał na obchody, które trwały kilka dni i zlokalizowane były w różnych dzielnicach miasta. Wydarzenia miały różnorodny charakter: od akademii, koncertów orkiestr zakładowych, przedstawień teatralnych, aż po turnieje sportowe.

Lewa strona plakatu jest przykładem komunistycznej retoryki okresu PRL-u. Wykorzystuje patetyczny język i ogólniki, aby gloryfikować system i mobilizować społeczeństwo do pracy. Treść podkreśla wartości, takie jak dyscyplina, miłość ojczyzny oraz internacjonalizm, które były kluczowymi elementami ideologii socjalistycznej. Tekst ignoruje rzeczywiste potrzeby jednostki, koncentrując się na kolektywnym wysiłku i posłuszeństwie.

KWIECIEŃ

Żołnierska Odznaka Pamiątkowa 12. Kresowego Pułku Artylerii Polowej Autor: Władysław Buszek Pochodzenie: zakup; Czas i miejsce powstania: 1929-1939 r.,; Lwów Materiał: mosiądz, emalia; Technika: bicie, emalia; Wymiary: wysokość 4 cm, szerokość 4 cm; Sygnatura: MCh/M/2941/MH

018/ 100 ODZNACZENIE PUŁKOWE

Chorzowskie zbiory muzealne były kształtowane przez pasjonatów, którzy swoją miłością do historii przyczyniali się do budowania unikalnych kolekcji. Jedną z ważnych postaci był dyrektor Muzeum Janusz Modrzyński (1925–2018). Jego zamiłowanie do numizmatyki i falerystyki zaowocowało powstaniem liczącej ponad 9000 eksponatów kolekcji medali i odznaczeń, wśród których wyróżnia się Żołnierska Odznaka Pamiątkowa 12. Kresowego Pułku Artylerii Polowej. Odznaka została zatwierdzona w 1929 roku przez Ministerstwo Spraw Wojskowych w dwóch wariantach – żołnierskim i oficerskim. Ma kształt krzyża z białą tarczą zawierającą liczbę „12” oraz otok z nazwą jednostki. Interesującym elementem są cztery wypustki w barwach narodowych – Polski, Francji i Włoch, co znajduje swoje uzasadnienie w sięgającej 1919 roku historii pułku. Wówczas z jeńców armii austro-węgierskiej na terenie Włoch utworzono polską formację. Jednostka została przetransportowana do Francji, skąd po dozbrojeniu i szkoleniu trafiła do odradzającej się Polski. Żołnierze pułku brali udział w konfliktach: polsko-ukraińskim, polsko-bolszewickim oraz kampanii wrześniowej. W 10 rocznicę powstania jednostki ustanowiono pamiątkowe odznaczenie, którego autorem był kapitan piechoty Władysław Buszek (1888-1945) – ceniony lwowski jubiler, grawer i rzeźbiarz.

Wazon z motywem buddyjskim; Autor: nieznany; Pochodzenie: pałac w Świerklańcu, przekaz; Czas i miejsce powstania: ok. 1900 r, nieznane; Materiał: porcelana; Technika: techniki ceramiczne, polichromia; Wymiary: wysokość 43 cm, średnica podstawy 12 cm; Sygnatura: MCh/Szt/75/MH

017/100 WAZON Z MOTYWEM BUDDYJSKIM

W kolekcji Muzeum Hutnictwa znajdują się zbiory, o których wciąż wiemy za mało, dlatego w miarę prowadzonych prac ustalane są nieznane dotąd fakty otwierające kolejne perspektywy badawcze. Jednym z takich eksponatów jest pobudzający wyobraźnię porcelanowy chiński wazon z motywem buddyjskim. Pochodzi ze zbiorów rezydencjonalnych Henckel von Donnersmarcków w Świerklańcu. Nie wiadomo, jak ów wielki ród wszedł w jego posiadania, ani jak obiekt znalazł się w zbiorach chorzowskiego Muzeum.

Prezentowany wazon pochodzi z późnego okresu dynastii Qing (1644-1912). Został na nim przedstawiony motyw 18 arhantów oraz smok.

Popularność motywu 18 arhantów wiąże się z buddyjskimi podaniami, wedle których byli oni pierwotnymi naśladowcami Buddy. Podążali ścieżką ośmiu praw i osiągnęli cztery stopnie oświecenia. Drugi z motywów przedstawionych na wazonie to smok – symbol mądrości, oświecenia i rozwoju duchowego. Smok jest uważany również za obrońcę Buddy, świątyń oraz świętych ksiąg. Także chmury mogą mieć znaczenie symboliczne, oznaczając nietrwałość i ulotność bytu.

Obecność wyrobów chińskich w Europie wynikała z ogromnej popularności sztuki i estetyki dalekowschodniej oraz rosnącego nią zainteresowania na przełomie XIX i XX w.

Dokument inicjujący powstanie Ruchu Chorzów; Autor: Sekcja Sportowa Polskiego Komisariatu Plebiscytowego; Pochodzenie: Muzeum Zakładowe Huty „Batory”, przekaz; Czas i miejsce powstania: 30 marca 1920 r., Bytom; Materiał: papier;  Technika: druk, maszynopis; Wymiary: wysokość 29,1 cm, szerokość 21,6 cm; Sygnatura: MH/A/1 

016/100 – DOKUMENT INICJUJĄCY POWSTANIE RUCHU CHORZÓW

Spotkanie owocujące powołaniem do życia jednego – jak przyszłość miała pokazać – z najbardziej zasłużonych sportowych klubów w Polsce – 14-krotnego Mistrza Polski i trzykrotnego zdobywcę Pucharu Polski, ćwierćfinalistę Pucharu UEFA (1973/1974). odbyło się 20 kwietnia 1920 r. w „czerwonym pokoju” Katolickiego Domu Związkowego (obecnie Miejski Dom Kultury Batory).  

Wszystko zaczęło się jednak znacznie wcześniej, bo w styczniu, gdy polscy działacze plebiscytowi ogłosili apel o utworzenie w każdej miejscowości na Górnym Śląsku klubu sportowego.  

Adresatem apelu w Bismarckhütte (od 1922 r. Wielkie Hajduki) był właściciel jednej z tamtejszych restauracji „Pod Białym Orłem” (ul. Kolmannstrasse 17, obecnie 16-lipca) Teofil Paczyński – lider tutejszego Polskiego Komitetu Plebiscytowego. Trwała agitacja wśród sportowców grających do tej pory w klubach niemieckich, zabiegano o fundusze. Śladem po tych działaniach jest prezentowane pismo wysłane z Bytomia 30 marca 1920 roku do Paczyńskiego przez sekcję Sportowej Polskiego Komisariatu Plebiscytowego, potwierdzające wyasygnowanie kwoty potrzebnej do utworzenia klubu. Szczegóły przekazania funduszy odzwierciedlają atmosferę tamtych dni.  

Niespełna miesiąc później Ruch zaistniał. Warto pamiętać, że uprawiano w hajduckim klubie i inne dyscypliny. Na przykład w niedzielę w wielkiej sali wspomnianego Domu Związkowego stawiano ring bokserski i rozgrywano zawody pięściarskie. 

MZK Autor: Edward Dwurnik; Pochodzenie: zakup od artysty; Czas i miejsce powstania: 1974 r., Warszawa; Materiał: płótno; Technika wykonania: akryl, olej; Wymiary: wysokość: 146 cm, szerokość 114 cm; Sygnatura: MCh/Szt/1552/MH

015/100 – OBRAZ EDWARDA DWURNIKA „MZK”

Edward Dwurnik (1943-2018) był artystą wszechstronnym, malarzem, rzeźbiarzem, twórcą murali, czujnym obserwatorem życia, komentatorem rzeczywistości, miłośnikiem sztuki Nikifora, wybitnym kreatorem malarskiego świata. Jego pozycję w świecie artystycznym podkreśla m.in. udział w wystawie sztuki nowoczesnej „Documenta 7” w Kassel (1982), gdzie wystawiał jako jedyny Polak pośród 182 artystów oraz wiele prestiżowych nagród otrzymywanych w Polsce i za granicą.

W ramach cenionego cyklu „Sportowcy”, powstał w 1974 roku znajdujący się w kolekcji Muzeum Hutnictwa obraz „MZK” ukazujący kobiety pracujące w brygadzie technicznej warszawskiego Miejskiego Zakładu Komunikacji. Są mocne i muskularne. Niosą ciężką tramwajową szynę. Zdawać by się mogło, że wykonują pracę przeznaczoną dla mężczyzn. Jednak ci wybierali zajęcia lepiej opłacane. To jeszcze dobitniej przypomina o robotniczym losie kobiet w peerelowskiej Polsce. Dwurnik nadaje bohaterkom obrazu surowe rysy twarzy. Na głowach mają ochronne okrycia, jedna nieco groteskowy beret z antenką i napisem MZK. Ostre światło lamp ukazuje pozbawione wyrazu wnętrze zajezdni tramwajowej. Patrząc na obraz, przywołać można słowa Nikifora. Ten wyjątkowy samouk zapytany, dlaczego maluje, odpowiedział: „Żeby ludzie wiedzieli, jakie jest Niebo i jakie Piekło”.

Szyna kolejowa AH 71 IIII; Wytwórnia: Alvenslebenhütte; Pochodzenie: zakup; Czas i miejsce powstania: 1871, Alvenslebenhütte – Königshütte; Materiał: stal; Technika: walcowanie; Wymiary: wysokość 12,5 cm, szerokość 10 cm, długość 51 cm; Sygnatura: MH/T/226

014/ 100 SZYNA KOLEJOWA

Jednym z najważniejszych produktów wytwarzanych w Hucie „Królewskiej – Kościuszko” były szyny kolejowe. Już w połowie lat 40. XIX wieku huta została wpisana na listę certyfikowanych producentów szyn. Wśród najstarszych egzemplarzy szyn kolejowych, wyprodukowanych w tym zakładzie i obecnie przechowywanych w Muzeum Hutnictwa w Chorzowie, jest 51-centymetrowy fragment oznaczony jako „AH 71 IIII”.

Większość produktów hutniczych, powstających w procesie walcowania rozgrzanego żelaza i stali, była i jest identyfikowana za pomocą tzw. walcmarki – ciągu liter i cyfr, który umożliwia określenie producenta, roku powstania oraz rodzaju wyrobu.

W omawianym eksponacie litery AH symbolizują pierwszy zakład wyrobów gotowych w Królewskiej Hucie, czyli Hutę „Alvensleben”, założoną w 1838 roku. Nazwa ta odnosiła się do pruskiego ministra finansów Albrechta von Alvenslebena, sprawującego wówczas swój urząd. Początkowo funkcjonowała jako oddzielne przedsiębiorstwo, a następnie włączona została do struktury Huty „Królewskiej”. Cyfry „71 IIII” wskazują na datę produkcji, czyli kwiecień 1871 roku. Szyny z oznaczeniem AH produkowano aż do lat 80. XIX wieku, kiedy zaczęto stosować pełną nazwę zakładu – „Königshütte”. Na ekspozycji stałej w Muzeum Hutnictwa można zobaczyć serię szyn ułożonych w kolejności chronologicznej, dzięki której ewoluujące nazwy huty „Królewskiej-Kościuszko” są wyraźnie widoczne.

Obecnie na terenie huty działa zakład kontynuujący tradycję produkcji szyn kolejowych – ArcelorMittal Poland S.A. Oddział Huta Królewska.

Projekt kostiumu do serialu „Wielka miłość Balzaka”; autor: Barbara Ptak; pochodzenie: darowizna; Barbary Ptak; czas i miejsce powstania: 1968 r., Katowice; materiał: papier, tkanina technika: rysunek piórkie;, akwarela wymiary: wys. 55 cm, szerokość: 74 cm; sygnatura: MCh/R/389/MH

013/100 PROJEKT KOSTIUMU BARBARY PTAK DO SERIALU „WIELKA MIŁOŚĆ BALZAKA”

W kolekcji Muzeum Hutnictwa znajduje się projekt kostiumu do polsko – francuskiego serialu „Wielka miłość Balzaka” (reż. Wojciech Solarz, 1973) przygotowany przez Barbarę Ptak. Kostium został stworzony dla postaci contessy Sary Guidoni-Visconti granej przez Ewę Wiśniewską. Produkcję można było zobaczyć na ekranach m.in. w Szwecji, Kanadzie i Francji.

Prezentowany projekt pochodzi z 1968 roku, co pokazuje, jak długo trwały prace nad serialem. W prawym górnym rogu szkicu umieszczono próbki tkanin wskazujące materiały oraz kolorystykę kostiumu.

Barbara Ptak urodziła się 6 kwietnia 1930 roku w Chorzowie. Już jako dziewczynka przygotowywała pod okiem matki stroje i dekoracje na potrzeby ówczesnego Domu Ludowego w Chorzowie (dziś Chorzowskie Centrum Kultury). Później zdobyła formalne wykształcenie plastyczne. W reportażu z 2020 roku podkreślała: „Ja porządnie byłam wykształcona, nie musiałam uczyć się na planie. Musiałam bardzo dużo wiedzieć, żeby wiedzieć, jak zaprojektować kostiumy”.
Współpracowała z teatrami w całym kraju. Jej artystyczną ostoją były sceny śląskie, gdzie przez lata realizowała najśmielsze wizje artystyczne. Tworzyła również kostiumy filmowe, w tym do takich produkcji jak „Ziemia Obiecana” czy „Faraon”.
Wystawę poświęconą twórczości Barbary Ptak można było oglądać w Muzeum w Chorzowie na przełomie lat 2016-2017. W katowickim mieszkaniu artystki znajduje się Oddział Muzeum Historii Katowic, Dział Teatralno-Filmowy: Muzeum Barbary i Stanisława Ptaków.

Lira Korbowa; Autor: nieznany; Pochodzenie: darowizna; Czas i miejsce powstania: początek XIX w., nieznane; Materiał: drewno, metal; Technika: lutnictwo smyczkowe, mechanika precyzyjna i stolarstwo artystyczne; Wymiary: długość 57 cm, szerokość 24,5 cm, wysokość 17 cm; Sygnatura: MCh/ Et/01249/MH

012/100 – LIRA KORBOWA

Lira korbowa znana jest od wczesnego średniowiecza. Uważa się ją za pierwszy instrument strunowy, w którym zastosowano klawiaturę. Grając, lirę korbową kładzie się na kolanach albo trzyma przewieszoną przez ramię na pasku. Poruszane korbą koło smyczkowe wprawia struny w drgania, wysokość dźwięku kontroluje się za pomocą klawiszy.

Początkowo lirę wykorzystywano w muzyce sakralnej. Najprawdopodobniej pierwsze instrumenty skonstruowano w klasztorach benedyktyńskich. Szybko jednak stała się popularna – zarówno w kulturze mieszczańskiej, jak i dworskiej, gdzie grali na niej zawodowi muzycy. Związana była jednak także z wędrownymi muzykami. W XIX wieku stała się wyłącznym atrybutem dziadów – lirników, należących do najwyższej warstwy żebraków. Byli postrzegani jako osoby pośredniczące między światem realnym a pozazmysłowym.

Nie wiadomo, od kiedy znana była na terenach Polski. Jednak w XIX w. instrument robił prawdziwą karierę. Jest obecny w niezliczonych dziełach literackich i malarskich. Romantyzm uczynił z niej symbol poezji, siły, znaczenia tradycji i pamięci narodowej, a także – głównie za sprawą Wernyhory – wolności Rzeczypospolitej. To z tego okresu pochodzi lira znajdująca się w zbiorach Muzeum Hutnictwa. Jej budowa zbliżona jest do typu ukraińskiego, posiada dziewięć klawiszy i trzy klucze do zaciągania strun, a także skórzany pas do założenia na ramię.

Dziś lira korbowa przeżywa swój renesans – rozbrzmiewa w muzyce dawnej i ludowej, poświęca się jej badania naukowe oraz organizuje wystawy.

Zbroja samurajska; Autor: nieznany; Pochodzenie: nieznane; Czas i miejsce powstania: XVII-XIX w.; Materiał: żelazo, laka, jedwab, złoto; Technika: kucie, złocenie, grawerowanie, polichromowanie; Wymiary: pancerz: długość 78 cm, szerokość 51 cm, hełm: długość 62 cm, szerokość 42 cm; Sygnatura: MCh/DEP/112 ;

011/ 100 ZBROJA SAMURAJSKA

Zbroja dla Japończyków miała niezwykle ważne, niemal religijne, znaczenie. Wytwarzano ją początkowo ze skóry, jednak po przybyciu do Kraju Kwitnącej Wiśni Europejczyków posługujących się bronią palną, konieczne stało się częstsze użycie metalu. Aby w tamtejszym wilgotnym klimacie zbroja nie korodowała, pokrywano ją czarną laką.

W zbiorach Muzeum Hutnictwa znajduje się zbroja samurajska, datowana na okres Edo (1603-1868). W Japonii panował wówczas pokój zawarty po wyniszczających wojnach domowych, zaczęto więc zwracać większą uwagę na estetykę zbroi.

Posiadany w kolekcji Muzeum obiekt zbudowany jest z żelaznych płytek połączonych za pomocą niebieskich, jedwabnych taśm. Ich kolor nie był przypadkowy – zależał od wojskowej hierarchii. Zastosowany odcień indygo miał również istotne znaczenie duchowe. Uzyskiwany z indygowca barwierskiego symbolizował ochronę przed złem. Indygowiec posiada właściwości antybakteryjne i odstraszające owady. Samurajowie wierzyli, że połączenie ochrony fizycznej i duchowej mocy barw miało zapewnić przewagę. Pancerz ozdobiono malunkiem przypominającym kwiaty wiśni, mogące oznaczać m.in. ulotną naturę życia. Dodatkowo zarówno zbroja, jak i na hełm mają pozłacane wykończenia z motywem roślinnym.

Obecność w naszych zbiorach, a szerzej na Śląsku, eksponatów związanych z kulturą Japonii jest odblaskiem XIX-wiecznego japonizmu – wpływu sztuki japońskiej na sztukę Zachodu.

Deska kreślarska; Wytwórca: nieznany, linijka – firma ISIS; Pochodzenie: Muzeum Zakładowe Huty „Batory”, darowizna; Czas i miejsce powstania: 1920 r.; Niemcy Materiał: drewno, żeliwo, stal, tworzywa sztuczne; Technika: odlewnictwo, spawanie, nitowanie; Wymiary: wysokość 165 cm, szerokość 95, 5 cm, długość 42 cm;

010/100 DESKA KREŚLARSKA

Gdy powstawało Muzeum Hutnictwa, za sprawą byłych pracowników Huty „Batory” do zbiorów muzealnych trafiła znaczna część kolekcji niegdysiejszego Muzeum Zakładowego Huty „Batory” (2013). Znajdowała się wśród nich pochodząca z 1920 roku deska kreślarska, w 1942 roku uzupełniona o precyzyjny mechanizm linijek przesuwnych niemieckiej firmy ISIS.
Deska była użytkowana w Biurach Konstrukcyjnych Huty „Batory”, ale podobne stanowiska pracy wypełniały całe piętra budynków w wielu hutach, np. biura konstrukcyjne Huty „Kościuszko” od lat 70. XX w. zlokalizowane były w budynku badawczo – doświadczalnym (dzisiejsze Lofty Kościuszko).
Tego typu działy odgrywały kluczową rolę w funkcjonowaniu zakładu. To właśnie tutaj, przy takich stanowiskach powstawały nowe pomysły i rozwiązania: projekty hal przemysłowych, maszyn, narzędzi oraz wyrobów hutniczych.
Wypracowane w działach konstrukcyjnych chorzowskich hut rozwiązania techniczne były na tyle innowacyjne, że decydowano się je opatentować. Niektóre z projektów i patentów znalazły się w zbiorach Muzeum Hutnictwa, wśród nich m.in. schemat sterowni prasy (1952), projekt pomieszczenia dla smoczków w stalowni (1960) czy patent na stal wysokomanganową (1986).
Obecnie deska jest częścią wystawy stałej „Królestwo Żelaza”, na jej blacie eksponowany jest plan hali elektrowni „Königshütte” z 1900 r. (obecna hala wystawy głównej).

Autor: nieznany; Pochodzenie: Towarzystwo Gimnastyczne w Królewskiej Hucie, darowizna; Czas i miejsce powstania: 1877 r., Królewska Huta; Materiał: róg, srebro; Technika: rogarstwo, grawerowanie; Wymiary: wysokość 50 cm, szerokość 28 cm; Sygnatura: MCh/HF/2970/MH

009/100 – TRINKHORN TOWARZYSTWA GIMNASTYCZNEGO W KRÓLEWSKIEJ HUCIE

Od chwili uruchomienia w 1802 roku Huty „Królewskiej” istniejąca wokół zakładu osada prężnie się rozwijała – przybywało mieszkańców, rozbudowywano infrastrukturę, powstawały kolejne instytucje. Gdy w 1862 roku na terenie Górnego Śląska zakładano pierwsze kluby organizacji sportowej Männerturnverein powstał taki także w Königshütte. To wyraz dumy jej elit i aspiracji lokalnej społeczności. Dwa lata później klub królewskohucki wraz z kilkoma innymi zawiązał okręgowy związek gimnastyczny. Dodajmy, że działo się to jeszcze przed otrzymaniem przez Królewską Hutę praw miejskich.

Z okazji 15-lecia Towarzystwa Gimnastycznego 40 jego członków zdecydowało się ufundować pamiątkowy trinkhorn – róg myśliwski do picia. Impulsem był z jednej strony jubileusz, z drugiej zaś chęć dorównania innym organizacjom, które miały już podobne trinkhorny. Przedmiot wykonano z rogu bawolego, opatrzono srebrnymi okuciami, do których przymocowano łańcuch. Na brzegu rogu umieszczono ozdobny grawer z logiem towarzystwa, datą jubileuszu oraz nazwiskami fundatorów. Róg posiada pokrywkę z postacią wskazującą na przeznaczenie przedmiotu.

W czasie spotkań towarzystwa róg napełniano piwem i podawano z rąk do rąk, wypijając zawartość. Ze względów bezpieczeństwa na organizowanych przez Związek Gimnastyczny Okręgowych Festiwalach Gimnastycznych obowiązywał oficjalny zakaz picia z rogów.

Trinkhorn Towarzystwa Gimnastycznego w Królewskiej Hucie

MARZEC

Śląski floren Bolka II Małego księcia świdnickiego; Władca: Bolko II Mały świdnicki (ok. 1309/1312 – 1368); Pochodzenie: zakup od osoby prywatnej; Czas i miejsce powstania: ok. 1351 r. Świdnica; Materiał: złoto; Technika wykonania: bicie; Wymiary: średnica: 21,12 mm, waga: 3,52 g; Sygnatura: MCh/N/1009

008/100 – UNIKATOWY FLOREN ŚLĄSKI BOLKA II MAŁEGO

Kolekcja numizmatyczna Muzeum Hutnictwa w Chorzowie skrywa prawdziwy skarb – złotego florena śląskiego Bolka II Małego z połowy XIV wieku. To jeden z zaledwie czterech znanych egzemplarzy na świecie!

Złote monety z charakterystycznym wyobrażeniem lilii heraldycznej pojawiły się po raz pierwszy w XIII wieku we Florencji. Nazwa „floren” stała się wkrótce określeniem tego typu monety wybijanej w różnych krajach europejskich. Bogate złoża złota w okolicy Legnicy, Lwówka i Złotoryi umożliwiły książętom śląskim emisje florenów, odzwierciedlając ambicje lokalnych władców.

Na awersie monety widnieje lilia i napis BOLCO + D – VX + SWYD [Bolko Dvx Swidniciae]– Bolko Książę Świdnicki. Na rewersie – postać świętego Jana Chrzciciela i napis: S IOHA – NNES B [Sanctus Johannes Baptista]. Wybita ok. 1351 roku moneta Bolka II Małego to nie tylko przykład kunsztu menniczego, ale i dowód na niezależność polityczną władcy. To właśnie on, przez lata skutecznie bronił suwerenności swojego księstwa przed ekspansją czeską, będąc ostatnim samodzielnym księciem piastowskim na Śląsku.

Piękno i rzadkość monety czynią ją jednym z najcenniejszych tego typu eksponatów w Europie, obok egzemplarzy przechowywanych w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Staatliche Museen – Muzeum im. Bodego w Berlinie. Zakupiona w 2011 roku, stanowi dziś dumę naszej kolekcji i wyjątkowe świadectwo historii.

Mapa Śląska; Autor: Jonas Scultetus; Pochodzenie: nieznane; Czas i miejsce powstania: XVII w.;, Amsterdam Materiał: papier, tusz; Technika wykonania: druk; Wymiary: 44 x 59 cm; Sygnatura: MCh/H/1118/MH

007/100 – MAPA ŚLĄSKA

Śląski kartograf Jonas Scultetus w czasie podróży do Amsterdamu w latach 1634-1635 zaoferował sporządzone przez siebie mapy Śląska znanemu wydawnictwu Henricusa Hondiusa. Zostały wydane w latach 30. i 40. XVII wieku.

Jedna z nich znajduje się w naszych zbiorach. W lewym górnym rogu umieszczono legendę, która wyróżnia następujące elementy: miasta, wsie, zamki, klasztory i góry. Na mapie zaznaczone zostały za pomocą schematycznych rysunków.

W prawym górnym rogu znajduje się alegoryczne przedstawienie z wkomponowanym kartuszem. Dwie postacie to bogini urodzaju Ceres, ze snopkiem siana i sierpem oraz Faun, bóg lasów i pól, opiekun pasterzy i trzód z Fletnią Pana w prawej ręce. Obie postaci symbolizują obfitość i płodność w tym przypadku śląskich ziem. Podkreślają ten aspekt takie elementy jak pęk owoców obok Ceres czy winorośl owijająca się wokół pasa Fauna. Obecność zwierząt łownych, hodowlanych oraz ptactwa z uwzględnieniem ważnego w heraldyce śląskiej orła, podkreśla naturalne zasoby tego obszaru.

W lewym dolnym rogu znajduje się podziałka Milliaria Germanica Communia. Jest to wyznaczenie wartości mili wspólnej dla krajów germańskich, do których należał wówczas Śląsk.

Na drugiej stronie mapy znajduje się drukowany tekst o historii Śląska w języku francuskim, który pełnił funkcję, jak wcześniej łacina a dziś angielski, języka uniwersalnego.

Głowa z pomnika Redena; Autor: Theodor Erdmann Kalide; Pochodzenie: darowizna; Czas i miejsce powstania: ok. 1851-1852,;Gliwice Materiał: brąz; Technika wykonania: odlew; Wymiary: 43 x 40 x 38 cm; Sygnatura: MCh/H/5501/MH

006/100 – GŁOWA Z POMNIKA REDENA

Dyrektor Wyższego Urzędu Górniczego i minister, założyciel Królewskiej Huty – hrabia Friedrich Wilhelm von Reden urodził się 23 marca 1752 roku.

Przedstawiający go pomnik autorstwa Theodora Erdmanna Kalidego postawiono na Górze Redena w 1853 roku. Latem roku 1939 został zniszczony przez nieznanych sprawców. Gdy Niemcy zajęli miasto, zdecydowali o jego odbudowie. Stanął w roku 1940, ale i ten monument zburzono – w 1945 roku. Po raz trzeci odbudowano go w roku 2002, ale w innym niż pierwotnie miejscu. Rekonstrukcję na podstawie zdjęć archiwalnych wykonał Augustyn Dyrda.

Od lat 20. XX w. działał w Królewskiej Hucie wieloprofilowy zakład wytwórczy „Tracz”, mieszczący się przy obecnej ul. Katowickiej 16. Jego właścicielem był Piotr Tracz. Po II wojnie światowej firma funkcjonowała pod nazwą „Piotr Tracz i synowie”. W ramach przedsiębiorstwa prowadzono m.in. odlewnię metali kolorowych i skup metali. Pewnego dnia w 1945 roku (dokładnej daty nie sposób ustalić) do zakładu przyszło dwóch mężczyzn, którzy na wózku mieli załadowany złom. Znajdowała się w nim głowa ocalała, jak się okazało, z pierwszego pomnika Redena, którą zamontowano także na drugim. Przez lata przechowywali ją Piotr Tracz, potem jego syn Jaromir i ostatecznie wnuk Mariusz. Na początku XXI w. ten ostatni przekazał obiekt Muzeum w Chorzowie, obecnie Muzeum Hutnictwa, w którym jest częścią stałej ekspozycji.

Urna do głosowania Autor: nieznany; Pochodzenie: darowizna; Czas i miejsce powstania: 1921, Bytom; Materiał: drewno, metal, farba; Technika wykonania: stolarstwo, kucie, malowanie; Wymiary: wysokość: 33,5 cm, długość: 35 cm; szerokość: 35 cm; Sygnatura: MCh/H/59/MH

005/100 – URNA DO GŁOSOWANIA

104 lata temu na terenie Górnego Śląska odbył się plebiscyt, który miał rozstrzygać o przynależności państwowej spornych obszarów pomiędzy Niemcami a Polską odradzającą się po okresie zaborów.

Jednym z eksponatów Muzeum Hutnictwa w Chorzowie jest podarowana w 1936 roku, przez powstańca śląskiego z Ornontowic – Józefa Grzywocza, drewniana urna plebiscytowa. To właśnie w takich urnach w Niedzielę Palmową, 20 marca 1921 roku, okręgowe komisje plebiscytowe gromadziły oddane głosy.

Prezentowana urna posiada napisy z niemiecką i polską nazwą miasta oraz okręgu, w którym była używana – w tym przypadku jest to Bytom/ Beuthen. Urna posiada numer – 38. Była zabezpieczona okuciami zamykanymi na dwie kłódki, dodatkowo przy dwóch bokach zamontowano metalowe uchwyty przeznaczone do przenoszenia. Eksponat ten jest jednym z pierwszych obiektów związanych z okresem plebiscytu i powstań śląskich pozyskanych przez Muzeum Ziemi Bytomskiej w Chorzowie, którego kolekcje są częścią obecnych zbiorów Muzeum Hutnictwa.

W głosowaniu za przynależnością Górnego Śląska do Polski zagłosowało 40,4% uprawnionych. Mimo oczekiwań plebiscyt nie rozstrzygnął spornych kwestii pogranicza polsko-niemieckiego. O ostatecznym podziale Górnego Śląska pomiędzy Niemcy i Polskę zadecydowało III powstanie śląskie.

Sztandar Towarzystwa Polek; Autor: nieznany; Pochodzenie: nieznane; Czas i miejsce powstania: 1928 r., Wielkie Hajduki; Materiał: jedwab, brokat; Technika wykonania: haft, szycie; Wymiary: 104 x 104 cm; Sygnatura: MCh/H/72/MH

004/100 – SZTANDAR TOWARZYSTWA POLEK

W zbiorach Muzeum Hutnictwa znajduje się cenna, przez lata gromadzona kolekcja sztandarów, licząca ok. 700 obiektów. Jeden z nich reprezentuje Towarzystwo Polek z Wielkich Hajduk.

Po pierwszej wojnie światowej na terenach Górnego Śląska zauważalna jest ogromna potrzeba manifestowania przynależności narodowościowej, czemu służyło m.in. zrzeszanie się w licznych organizacjach. Jedną z nich był Związek Towarzystw Polek wywodzący się z pierwszej kobiecej organizacji na Górnym Śląsku – Towarzystwa Kobiet. Jego członkinie brały udział w powstaniach, agitowały wśród kobiet na rzecz kandydowania i głosowania na stronę polską w wyborach do rad gminnych, prowadziły działalność kulturalną i oświatową.

30 kwietnia 1922 r. poświęcono sztandar hajduckiego koła Towarzystwa Polek. Uroczystości towarzyszyły przemarsz, przemowy, program artystyczny i tańce. Gdy po przewrocie majowym doszło do podziału organizacji na Związek Katolickich Towarzystw Polek (ZKTP) i Towarzystwo Polek (TP) konieczne było ufundowanie drugiego sztandaru (pierwszy pozostał w rękach KTP). Prezentowany sztandar poświęcono w kwietniu 1928 roku. Wartości, jakie przywołują hafty, a zatem BÓG, RODZINA, OJCZYZNA, podobnie jak wezwanie „Królowo Korony Polskiej”, wskazują na etos, do którego odwoływały się członkinie organizacji.

Pejzaż miejski (Widok fabryki); Autor: Jerzy Nowosielski; Pochodzenie: zakup; Czas i miejsce powstania: 1962 r., Kraków; Materiał: płótno, drewno; Technika wykonania: tempera; Wymiary: 64,5 x 78,5 cm; Sygnatura: MCh/Szt/193/MH;

003/100 – OBRAZ JERZEGO NOWOSIELSKIEGO „PEJZAŻ MIEJSKI (WIDOK FABRYKI)”

Zmarły w 2011 roku Jerzy Nowosielski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych, oryginalnych i niezależnych twórców sztuk plastycznych we współczesnej Polsce. W latach 1942-1943 odbył nowicjat w podlwowskim Uniowie, w ławrze studyckiej św. Jana Chrzciciela, studiując sztukę pisania ikon oraz zgłębiając ich istotę. Dziedzictwo to obecne jest w twórczości artysty, także wtedy, gdy podejmuje tematy świeckie, wydawać by się mogło dalekie od sakralnej rzeczywistości.

Tymczasem znajdujący się w chorzowskim Muzeum Hutnictwa, powstały w 1962 r. obraz Pejzaż miejski (Widok fabryki) łączy świat profanum ze światem sacrum, przywołując pamięć jedności obu w przemysłowym, robotniczym etosie. Artysta ujął wątek industrialny w dwóch wymiarach (co nawiązuje do sposobu pisania ikon), upraszczając kształty i nadając im formę geometrycznych plam. Zastosował też charakterystyczne kadrowanie, odbiorca dostrzega, że obraz wychodzi poza ramy, krajobraz się rozszerza, a świat industrii staje się nieskończony. Pisząc o tym dziele Marek Meschnik wskazał na ujęcie kwintesencji kształtów „wyzwolonych w kolorycie nieomylnie trafnym”.

Witraż z mnichem; Autor: nieznany; Pochodzenie: zakup; Czas powstania: ok. 1910 r.; Materiał: szkło, ołów, drewno.; Technika: witraż; Wymiary: wysokość 133 cm, szerokość 64 cm; Sygnatura: MCh/R/374/MH

002/100 – WITRAŻ OKIENNY

W 1997 roku Muzeum w Chorzowie zakupiło od jednego z mieszkańców miasta 5 witraży okiennych datowanych na pierwszą dekadę XX w. Według informacji udzielonej przez sprzedającego, witraże przez wiele lat służyły jako dach oranżerii w jego ogródku działkowym, a pierwotnie były elementem wyposażenia jednej z restauracji w Wielkich Hajdukach. W 1913 roku na terenie gminy znajdowało się 6 restauracji, do dziś nie udało się ustalić, którą z nich zdobiły witraże. Prezentowany eksponat złożony jest z 76 prostokątów z mrożonego szkła białego i w dwóch odcieniach żółci. Szybki połączono za pomocą ołowianych spoin. W dolej oraz górnej części znajdują się po 4 stylizowane spirale. W centralnej części każdego z witraży umieszczono postaci: rycerza, kobziarza, mężczyznę w stroju myśliwskim, kobiety oraz mnicha. Nie można wykluczyć, że zespół witraży był obszerniejszy i tworzył spójny obraz nawiązujący do biesiadowania.

Postać mnicha z atrybutami to nawiązanie do tradycji winiarskiej i browarniczej, obecnych w klasztorach od średniowiecza. Zakonnicy byli zobowiązani do pracy fizycznej i intelektualnej, co obejmowało również rolnictwo i przetwórstwo. Powstające w procesie fermentacji piwo mogło być długo przechowywane, co w częstych sytuacjach skażenia wody zapewniało bezpieczną alternatywę. Mnisi warzyli piwo na użytek własny oraz dla pielgrzymów i podróżnych, co pozwalało pozyskiwać środki na utrzymanie.

Inwentarz okazów muzealnych Muzeum Ziemi Bytomskiej; Autor: Stanisław Wallis; Pochodzenie: Muzeum Ziemi Bytomskiej; Czas i miejsce powstania: lata 1947-1948, Chorzów; Materiał: papier, tektura, tkanina, atrament; Technika wykonania: pismo odręczne; Wymiary: wysokość: 51,5 cm, szerokość: 31,5 cm, grubość: 5 cm

001/100 – INWENTARZ OKAZÓW MUZEALNYCH MUZEUM ZIEMI BYTOMSKIEJ

Opowieść o muzealnych zbiorach w Chorzowie zaczynamy od najstarszej zachowanej ewidencji – Inwentarza okazów muzealnych z 1947 roku. To cenna księga, w której odnajdujemy pierwsze wpisy dotyczące chorzowskiej kolekcji muzealnej. Do dzisiaj jej elementy stanowią część naszych zbiorów. Kolekcja opisana w księdze, obejmowała eksponaty z zakresu etnografii, sztuki, historii, paleontologii, geologii i numizmatyki. Twórca tego zbioru, Stanisław Wallis, pragnął, by odzwierciedlała bogate dziedzictwo regionu.

Każdy eksponat, zanim trafił na wystawę, musiał zostać wpisany do księgi inwentarzowej, która umożliwiała katalogowanie i porządkowanie zbiorów. Inwentarz zawiera szczegółowe informacje o obiektach, takie jak: liczba porządkowa, nazwa, treść (tytuł), materiał, technika (sposób wykonania), epoka (czas powstania), autor, wymiary, pochodzenie, stan zachowania oraz uwagi dotyczące m.in. przeprowadzonych kontroli.

Przeglądając najstarsze muzealne zapisy, odkrywamy bogactwo dawnych zbiorów i pasję tych, którzy je dokumentowali. To nie tylko katalog, ale świadectwo historii naszego muzeum, miasta i regionu.