Ponad dwa wieki niezwykle ciężkiej pracy wielu generacji hutników zasługują na szczególne upamiętnienie. Dziś ten postulat staje się faktem. Polska jest dumna z hutniczych tradycji! Decyzją Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego zostały one wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego
Dziedzictwo niematerialne kultury przemysłowej, a więc tradycje, zwyczaje i obyczaje robotników, kultywowana przez nich pamięć zbiorowa, ich muzykowanie to ważny elementy spuścizny rewolucji przemysłowej. Bez tego trudno jest zrozumieć ostatnie 250 lat naszej historii. Kultura hutnicza jest niezbywalnym elementem tego zasobu. Od wielu lat uczelnie wyższe, hutnicze związki zawodowe i zakłady metalurgiczne w wielu miejscach kraju konsekwentnie starają się pielęgnować hutnicze tradycje chroniąc je przed zapomnieniem. Mimo to hutnicze dziedzictwo długo było rozproszone i pozostawało w cieniu. Mało kto już pamiętał, że 4 maja w dn. św. Floriana obchodzony jest Dzień Hutnika.
Bez hutnictwa i jego specyficznej kultury nie tylko nie wydarzyłaby się europejska rewolucja przemysłowa, ale i górnośląski pejzaż kulturowy byłby znacznie uboższy. Hutnicze tradycje i obrzędowość są równie ważne jak tradycje związane z Barbórką, czy górnicze orkiestry dęte ,więc oczywistym jest, że zasługują na podobne uznanie. Od teraz zagoszczą na Krajowej Liście, która dotychczas obejmowała nieco ponad 90 najważniejszych tradycji kultywowanych w Polsce – mówi Adam Kowalski, dyrektor Muzeum Hutnictwa w Chorzowie.